Zakład Aktywności Zawodowej oficjalnie rozpoczął pracę 31 grudnia 2018 roku. Zatrudnia 101 osób. 71 z nich to osoby intelektualnie niepełnosprawne.
– Osoby niepełnosprawne pracują tylko w wymiarze czterech godzin dziennie, więc będziemy działali w systemie dwuzmianowym – powiedział Karol Lament, dyrektor goleniowskiego ZAZu. – Dla części osób zatrudnionych to jest pierwsza praca, więc po raz pierwszy uczą się punktualności, obecności, zasad BHP, zasad obsługi urządzeń.
Praca w zakładzie ma być dla nich szansą na integrację. Trwają ostatnie porządki w kuchni, pralni, montażowni. Gotowa jest również myjnia samochodowa. Zakład Aktywności Zawodowej chce m.in. stanowić zaplecze dla firm z Goleniowskiego Parku Przemysłowego.
– Tutaj robiliśmy ankietę potrzeb, pod te potrzeby zostały przygotowane, „uszyte” nasze produkty i usługi. W dalszej kolejności będziemy również ubiegać się o zlecenia podmiotów publicznych, podmiotów zewnętrznych – wyjaśnił Karol Lament.
W tym tygodniu rozpocznie się przygotowywanie kilkuset obiadów dla pierwszego kontrahenta. Klienci będą płacili za usługi rynkowe stawki, ale będą mogli korzystać z odpisów tzw. „kar” na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. ZAZ kosztował 18 mln zł. 9 mln zainwestowała Gmina Goleniów, druga połowa to pieniądze unijne z Urzędu Marszałkowskiego. Urząd przekazał też środki na bieżącą działalność.
– Osoby, które na co dzień pracują w ZAZ-ach to osoby z różnymi dysfunkcjami,
co za tym idzie nie mogą konkurować na normalnym rynku pracy, ale dzięki dodatkowym funduszom z PFRON i Urzędu Marszałkowskiego mogą tą konkurencyjność budować – skomentował marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
Utrzymanie pracowników zapewnia PFRON. Milion złotych w 2019 roku przekazały zakładowi władze Goleniowa. Później ZAZ ma działać bez pieniędzy Gminy Goleniów.