2018-12-06

Brakujący element układanki

W kwietniu 2019 roku z goleniowskiego lotniska polecą pierwsze samoloty do Kopenhagi. W ostatnich dniach deweloper magazynowy Waimea Holding przejął plac budowy w porcie lotniczym. Co mają ze sobą wspólnego te dwa pozornie niepowiązane fakty? Oba dały impuls do zainteresowania naszym regionem przez operatorów cargo lotniczego.

We wtorek 4 grudnia w Goleniowie przebywał menedżer regionalny SAS Cargo Radosław Szafko. Przyleciał na zaproszenie zarządu Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów i w towarzystwie prezesa Maciej Dziadosza spotkał się z przedstawicielami Klastra eBiznesu Pomorza Zachodniego, zrzeszającego działające w Goleniowie i Szczecinie firmy branży e-commerce. Spotkanie, połączone ze zwiedzaniem centrum dystrybucji części motocyklowych, odbyło się w siedzibie PDC Logistics w podszczecińskim Załomiu.

Przedstawiciel SAS Cargo bada aktualnie zapotrzebowanie w naszym regionie na cargo lotnicze. Siatka połączeń Scandinavian Airlines umożliwia szybkie dostarczanie przesyłek w całej Europie, zwłaszcza do krajów nordyckich. Uruchomienie codziennego połączenia Szczecin-Kopenhaga przez SAS od wiosny przyszłego roku umożliwi dostawę najpilniejszych przesyłek pod wiele europejskich adresów już następnego dnia od złożenia zamówienia. Kompleksową i sprawną obsługę frachtu lotniczego zapewni budowany właśnie terminal multimodalny o powierzchni 5 tys. m2. Obiekt zostanie oddany do użytkowania jesienią przyszłego roku.

– Bliskość lotniska zawsze stanowiła o przewadze Goleniowskiego Parku Przemysłowego nad innymi terenami tego typu ­– mówił w lutym br. burmistrz Goleniowa Robert Krupowicz. – Dzięki planowanej inwestycji do naszego regionu będą przylatywali nie tylko menedżerowie działających tutaj firm, ale przewożone też będą towary, i to na dużą skalę. Biorąc pod uwagę otoczenie infrastrukturalne Goleniowskiego Parku Przemysłowego, cargo lotnicze to ostatni, brakujący element układanki.

Menu serwisu